sobota, 22 marca 2014

Czy nadejdzie sądny dzień dla sądów i sędziów ?

Polskiemu wymiarowi sprawiedliwości przydałby się sądny dzień w rozumieniu  znaczenia  sądny dzień, jako oczyszczenie.  Szczególnie dotyczy to sędziów i sądów.  Dla przykładu weźmy wczorajszy dzień. Jak podała prasa „61-letni Mirosław P. w miniony piątek przedwcześnie wyszedł z więzienia. - Kilka tygodni temu chciał wysadzić w powietrze swoje mieszkanie i kilka okolicznych domów. Zadzwonił nawet do syna za granicę i poinformował, że będzie wielki pożar na Urzędowskiej - opowiada jeden z sąsiadów Mirosława P. - Tak naprawdę Mirek nie powinien być wypuszczony bez orzeczenia lekarza np. psychiatry, bo przecież takie zachowania nie są normalne”. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że 61-letni mężczyzna najprawdopodobniej najpierw zabił swoją żonę, a później sam popełnił samobójstwo.

Czy wobec sędziego, który/a zgodziła się na wyjście z więzienia tego człowieka zostanie wszczęte postępowanie wyjaśniające ? Śmiem wątpić.

Z kolei SN utrzymał wyrok uniewinniający dla Beaty Sawickiej. Polacy, którzy oglądali materiały operacyjne  CBA, ulegli zbiorowej halucynacji gdyż  biorąca pieniądze od agenta pod przykryciem, Sawicka jednak nie brała. Z tej samej beczki : Adriana G. biorąc pod stołem koperty, również nie brała. To była dodatkowa, nieformalna opłata, która nie wpływała na decyzje oskarżonej - ocenił sędzia. 

Z kolei w sprawie wysokiej urzędniczki z Krakowa posądzonej o przyjęcie 24 tys. zł, sędzia w Nowej Hucie orzekł, że sprawę trzeba umorzyć. Uznał, że wysokość łapówki wcale nie jest taka duża i zarzucany czyn zakwalifikował jako "występek mniejszej wagi".

W sądach jest przyzwolenie na korupcję na co wskazują wyroki sądów , jeżeli do tego dodamy, że Gdańska prokuratura kolejny raz przedłużyła śledztwo ws. rzekomej korupcji w wymiarze sprawiedliwości i powoływania się na wpływy w Sądzie Najwyższym. Termin następnego odroczenia mija w połowie 2014 r. To mamy pełen obraz powagi sytuacji.

Gołym okiem widać, że polskie sądownictwo gnije, co potwierdzają wyniki badań socjologicznych, które pokazują bardzo niskie zaufanie do tzw. wymiaru sprawiedliwości.

Ale są i sukcesy,   dziennikarz, który w sprawie Amber Gold zastosował prowokację i ukazał jak spolegliwi są sędziowie, na przykładzie  sędziego Milewskiego, został zatrzymany i grozi mu więzienie.

Polska, ma drugą największą ilość sędziów (około 11 tys.) po Niemczech. Mimo tego sprawy trwają latami, a Polska znajduje się w czołówce zaskarżanych i wygrywanych spraw przez obywateli polskich w Trybunale Europejskim.

Jakże mylił się prof. Strzembosz wierząc w samooczyszczenie się środowiska sędziowskiego. Bez reformy całego wymiaru sprawiedliwości będziemy dalej się paplać w bagnie.

Marzą mi się takie korporacje prawnicze, które będą przestrzegały zasad etycznych, zawodowych i moralnych i będą wykluczały ze swoich środowisk tzw. czarne owce, tak jak to się dzieje w USA, a nie broniły do upadłości swoich w myśl zasady dzisiaj ty jutro ja.
    
http://krasnik.naszemiasto.pl/artykul/galeria/tragedia-w-krasniku-ujawni...
http://wpolityce.pl/artykuly/76832-sedzia-milewski-pomszczony-autor-prow...
http://www.sfora.pl/polska/Sad-wypuscil-go-z-aresztu-A-on-udusil-zone-a6...
http://wpolityce.pl/wydarzenia/76839-cala-polska-widziala-sad-najwyzszy-...
 

autor: Andy51

Brak komentarzy: