sobota, 10 października 2015

Szczur wypuszczony z klatki



Powiedzieli mu: - idź, założysz partię. Platforma już się rozsypuje, jak to babsko Tuska dostała władzę. Idź, pociągniesz za sobą uciekinierów z PO, przerażonych zwinięciem parasola. Poprą ciebie drobni geszefciarze, sklepikarze i rzemieślnicy. Nuworysze, którzy wszystko co mają zawdzięczają władzy. To ci, co dopiero porzucili buraczkowe i zielone garnitury oraz białe skarpetki. Dzisiaj dumnie paradują w garniturach stebnowanych czerwoną albo białą nitką i białych koszulach fikuśnie kolorowo wykończonych. Taki tam styl na dzisiaj. Wsiadają do swoich Audi i Mercedesów. Poprze też ciebie urzędnicza klasa kierownicza. Ci, co obawiają się, że ze zmianą władzy stracą swe dziesięciotysięczne pensje, pozwalające całkiem nieźle żyć. I poprą też ciebie ci farmerzy, którzy dostają białej gorączki, jak mówi się na nich rolnik, lub nie daj Boże chłop.
Oni też na niedzielną mszę przyjeżdżają swoimi Audi i Mercedesami w tych dziwacznych garniturkach i koszulach. Szyk mody...
- Jak się postarasz, to może zbierzesz milion, albo półtora tego wystraszonego towarzystwa. A to wystarczy. Ty nie masz wygrać, tylko udawać, że chcesz wygrać.

Czy to dokładnie powtórzony chwyt z Palikotem parę lat wstecz? Zbieranie sfrustrowanych i przestraszonych rozwojem sytuacji. A przede wszystkim śmiertelnie bojących się PiSu, bo jak powszechnie wiadomo, oni będą wsadzać do więzienia, a jak nawet nie złapią, to juz dalej nie da się lodów kręcić.

Kto wypuścił szczura z klatki? Kto namówił i pomaga Ryszardowi Petru, bo o nim tu mowa, organizować następną dziwaczną, rozbijacką partię? Bo przecież nigdy w to nie uwierzę, że to jego własna inicjatywa. To tylko sprawny wykonawca, który ma tzw. "gadanego", ale który nie fascynuje nadmiarem intelektu. Wyciągnięty z niebytu przez "sprytnego biznesmena" Frasyniuka rozpoczął karierę w środowiskach, których celem na pewno nie był dobrobyt Polski i Polaków. A następnie działacz słynnej fundacji CASE – Centrum Analiz Społeczno Ekonomicznych. Ciągle dla mnie to śmierdzące terytoria.

Czy namówił go do tego Leszek Balcerowicz, jedna z najbardziej szkodliwych postaci okresu transformacji, o którym w każdym wystąpieniu w Sejmie śp. Andrzej Lepper oznajmiał: - "Balcerowicz musi odejść!", a którego pilnym uczniem był o ćwierć wieku młodszy Petru?
Balcerowicz, który zrujnował miliony Polaków i utworzył kilkaset polskich milionerów, realizując program zidiociałego miliardera George Sorosa i jego ideologa Sachsa. Balcerowicz, który do dzisiaj jest polskim nadzorcą sorosowej wizji New World Order (NWO).
Lub może inna międzynarodowa koteria popchnęła Petru do działania, dała mu pieniądze i środki. Może to był Andrzej Olechowski, polski stały "rezydent" grupy Bilderberga, która tez ma ambicje bycia architektem nowego, "lepszego" (dla kogo?) świata. Ten powszechnie znany, określany jako truteń i leń bufon, daje się zauważyć w przełomowych momentach, jak powstanie Platformy Obywatelskiej, której był cynicznym współzałożycielem; utworzenie ruchu Palikota i teraz właśnie przy upadku Platformy i tworzeniu tratwy ratunkowej NOWOCZESNA.pl. Bilderberg, to ludzie z wysokiego zamku, których strzegą kordony policji, gang grupujący byłych a nawet ciągle aktywnych polityków i biznesmenów z wybujałym ego, którzy wymyślili sobie szczytny cel wpływania na losy świata.

Polska, ze względu na swój potencjał ludzki oraz gospodarczy, jak również na swoje strategiczne położenie geopolityczne, jest pod ścisłym nadzorem międzynarodowych grup nacisku i wpływu. To im niestety zawdzięczamy większość tego, co w Polsce obecnie mamy. Czego Hitler i Stalin nie zdołali do końca zniszczyć, to usiłują obecnie światowi hochsztaplerzy, ekonomiści i finansiści. Obecny dług narodowy będzie się odbijał czkawką przez stulecia.
A dług stale musi być przez kogoś pilnowany. Do tego również Petru został oddelegowany. Mrugająca tablica w centrum Warszawy zafundowana przez Balcerowicza ma stanowić memento i przestrogę dla wszystkich.

Moim prywatnym okiem, to obaj – Balcerowicz i Olechowski wspólnie, realizując założenia swoich mocodawców wypuścili Petru z klatki i pomogli utworzyć NOWOCZESNA.pl.
Znając destrukcyjny potencjał obu panów, to bardzo zły znak dla Polski.
Jeżeli naród da się otumanić, a wspomniani już drobni beneficjenci III RP zjednoczą się, to ta sztuczna partia jest w stanie zdobyć 6 – 9%, wejść do Sejmu i bruździć, jak nie tak dawno Palikot.
I taki właśnie jest cel Petru i tej partii – bruździć, przeszkadzać i psuć. Oni nie proponują niczego dobrego dla kraju i narodu. Cel mają tylko jeden – nie dopuścić by PiS zaczął zmieniać Polskę, tak by zaczęła ona odzyskiwać suwerenność i uniezależniać się od fatalnych wpływów zewnętrznych, których lokalnymi gwarantami są właśnie Balcerowicz i Olechowski.

Petru wygrał sprawę w sądzie, gdy Miller i Palikot publicznie oświadczyli, że jest on wysłannikiem banków. Oczywiście, że nie jest. Przynajmniej oficjalnie i namacalnie. On jest ślepym narzędziem instytucji, które banki i finanse kontrolują. Tych, co bankami rozgrywają poszczególne państwa.
Symptomatyczny tutaj był udział Petru w paskudnym przekręcie, jakim były tzw. kredyty frankowe, gdzie franków nikt na oczy nie widział.
Ludzie ciągle są naiwni, ufni i młodzi w kapitalizmie, a państwo, które powinno ich chronić głupie, albo świadomie zamykające oczy. Tak więc przekręt na miliardową skalę był możliwy. A Petru był jednym z tych, którzy gorąco zachęcali kredytobiorców do tego straceńczego zachowania. Sam nawet przykładowo zaciągnął kredyt we frankach, by proces uwiarygodnić, lecz szybko po cichu wycofał się z tej pułapki.

Do wyborów już tylko dwa tygodnie. Dlatego teraz powinniśmy głośno krzyczeć i ostrzegać, jakie są prawdziwe zamiary i cele NOWOCZESNEJ.pl. I jaką prawdziwą rolę ma do odegrania pilny uczeń Balcerowicza, doradca Tuska i Platformy, Ryszard Petru.

PO w wyborach powinno zdobyć 15 – 20% głosów.
Jeżeli Petru uda się zdobyć następne 10%, to już niedobrze.
Bo jest jeszcze lewica z Palikotem, oddelegowanym śpiochem PO, która też optymistycznie może osiągnąć 10%.
A jak jeszcze, nie daj Boże do Sejmu wejdzie PSL, nawet z minimalnymi 5%, to mogą oni uzbierać w ten sposób 45% i zmian w Polsce nie będzie.
Cały nasz wysiłek ostatnich pięciu lat pójdzie na marne.
System, Układ i zewnętrzni mocodawcy to potężny wróg. Czy i tym razem okaże się, że porwaliśmy się z motyką na słońce?


.